Ślady puszczańskich wsi – relacja z wizyty w TVP3.

Do Warszawy dojechaliśmy ze sporym bagażem: 3 fotogramy w antycznych ramach, 3 sztalugi oraz książka „Mała Ojczyzna”.

Szczęśliwie mieliśmy asystentkę Bonię Więch-Krupską – córkę Tomka, która pomagała nam w dźwiganiu sztalug i wspierała na backstage.

Byliśmy prowadzeni najpierw do pokoju dla gości, gdzie po chwili przeszliśmy na „make-up”, poznaliśmy przemiłego Pana Redaktora prowadzącego oraz bardzo serdeczną Panią Redaktor.

Po chwili zostaliśmy przeprowadzeni do studia, gdzie nam podłączono mikrofony. Czekaliśmy 12 minut aż pierwszy gość zakończy swoją rozmowę i tadam! W szybkim tempie ustawiliśmy sztalugi i fotogramy i Ole! Poszło!

Podobno wypadło to ciekawie i niekiepsko!…

You may also like...